logotyp tvn24

Magazyn TVN24

Lista tematów

  • 1
    Wanda Woźniak "Kochasz pieniądze? Nie narzekaj". Sekskorporacja rosła, nikt nie narzekał
  • 2
    Katarzyna Zdanowicz "Golę nogi, nie chodzę w wyciągniętych ubraniach, lubię czuć się kobieco"
  • 3
    Małgorzata Solecka W szpitalach bez dobrej zmiany. I bez lekarzy
  • 4
    Marcin Napiórkowski Spiskowali przeciw Małyszowi, knują, by pozbawić zwycięstwa Stocha
  • 5
    Ludwik Dorn Unia obca, Unia zła. W 2018 Polska zjeżdża na pobocze Europy
  • 6
    Maciej Kucharczyk Dostał się do prezydenta i zrobił go w konia. Najdziwniejsze spotkanie w Białym Domu
logotyp tvn24

Magazyn TVN24

Wanda Woźniak

"Kochasz pieniądze? Nie narzekaj". Sekskorporacja rosła, nikt nie narzekał

Zobacz

Tytuł: magazyn-sekskorpo-otwarcie.jpeg Źródło: Shutterstock

Katarzyna Zdanowicz

Zobacz"Golę nogi, nie chodzę w wyciągniętych ubraniach, lubię czuć się kobieco"

Czytaj artykuł

Tytuł: Rys. Marty Frej

Małgorzata Solecka

ZobaczW szpitalach bez dobrej zmiany. I bez lekarzy

Czytaj artykuł

Marcin Napiórkowski

ZobaczSpiskowali przeciw Małyszowi, knują, by pozbawić zwycięstwa Stocha

Czytaj artykuł

Ludwik Dorn

ZobaczUnia obca, Unia zła. W 2018 Polska zjeżdża na pobocze Europy

Czytaj artykuł

Podziel się

W orędziach noworocznych z ust przywódców Niemiec i Francji usłyszeliśmy, że przyszłość ich krajów jest nierozłącznie związana z Unią Europejską, a ta powinna być jeszcze silniejsza i bardziej zjednoczona. Jaki przekaz dali nam polski prezydent i premier? Że Unia to coś odległego, nawet obcego, a nawet gorzej – że to zagrożenie, przed którym rząd będzie musiał nas bronić. Dla Magazynu TVN24 pisze Ludwik Dorn.

Czas mamy ciągle jeszcze świąteczno-noworoczny, bo wyrwa w codzienności trwa w Polsce od 23 grudnia do okolic Trzech Króli; polityki w tym czasie mniej, bo politycy też ludzie i od pracy odpocząć muszą, a ponadto niepolitycy też odpoczywają od polityki, która w tym czasie nie ma prawa skrzeczeć, tłoczyć, włazić w usta, włazić w oczy. A skoro tak, to i politycy nie mają powodu, by się wysilać, bo nikt nie zwróci na nich uwagi.

Ale w tym szczęsnym okresie w jednym dniu politycy wypowiadają się jako przywódcy i są słuchani. Te wypowiedzi to orędzia noworoczne, które, razem z szampanem, balami i zabawami, składaniem sobie życzeń, tworzą obyczaj przejścia. Nie jest przypadkiem, że w starożytnym Rzymie styczeń (po łacinie Ianuarius) był poświęcony Janusowi, bogu o dwóch twarzach, patrzącemu w przeszłość i przyszłość, bóstwu wszystkich początków, opiekującemu się bramami i przejściami. 1 stycznia coś się kończy i coś się zaczyna. Patrzymy w przeszłość, którą znamy, i spoglądamy w przyszłość, która jest nieznana.

Orędzia prostej drogi, orędzia zakrętu

Przywódca polityczny, który w tym dniu występuje z orędziem w ramach obrzędu przejścia, nie proponuje żadnej zmiany kierunku politycznego, innowacji, jego wezwanie nie ma charakteru mobilizacyjnego. Takich zabiegów dokonuje się w kampanii wyborczej, po objęciu władzy wygłaszając exposé, przedkładając raport o stanie państwa lub reagując na jakiś poważny kryzys polityczny. W orędziu noworocznym przywódca polityczny wykorzystuje te zasoby komunikacyjne, które zostały już wypracowane: żadnych zaskoczeń, nagłych zwrotów, zmian kursu. Jego zadaniem jest zapewnić wspólnocie, której przewodzi, poczucie minimalnego bezpieczeństwa w czasie przejścia, a temu służy odwołanie się do wspólnej, podzielanej definicji sytuacji wspólnoty: powiedzenie w sposób jak najszerzej akceptowany i rozumiany, przez co przeszliśmy, co nas czeka, w jakim świecie żyjemy. I danie poczucia, że wygłaszający orędzie nie "odkleja się" od rzeczywistości takiej, jaką widzą jego słuchacze.

Dlatego orędzia noworoczne przywódców są tak wdzięcznym materiałem do analizy. Nie ma w nich żadnego "drugiego dna", wszystko jest wyłożone "kawa na ławę". Przywódcy polityczni uczestniczą w rytuale, ale jest to rytuał znaczący: pokazują nie tyle co w nich siedzi, ale jak widzą to, co "siedzi" w ich narodzie i to tak, żeby naród to zaakceptował.

Orędzia noworoczne można z grubsza podzielić na te, które mówią o dalszej jeździe prostą drogą i te, które opisują gwałtowny zakręt. Prosta droga jest prosta i bezpieczna: kończy się stary rok, przychodzi nowy; wieszamy na ścianie nowy kalendarz; patrzymy zza okien naszego pojazdu na kolejny minięty słupek kilometrowy; wiemy, że za rok, jadąc równie komfortowo, miniemy kolejny. Inaczej jest z "orędziami zakrętu", które przekazują przesłanie, że zbiorowość jest w jakimś punkcie zwrotnym: albo zdoła stawić czoła wyzwaniom i wyjdzie na prostą, albo wypadnie z trasy i ugrzęźnie w rowie.

Merkel i Macron o silnej Europie

W orędziach przywódców dwóch mocarstw europejskich – kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Emmanuela Macrona - zwraca uwagę ich świadomie dramatyczny charakter podkreślający wagę momentu historycznego, w którym znalazły się ich narody i cała Europa. I wcale nie chodzi tu o zagrożenie terroryzmem i migracje, choć i o nich, jako o istotnych wyzwaniach była mowa. Były to klasyczne "orędzia zakrętu" i w obu najważniejsze były dwa główne tematy: zagrożona podziałami własna wspólnota i przyszłość Unii Europejskiej, czyli w politycznym języku Niemców i Francuzów, Europy, która nie istnieje poza Unią.

"Dzięki licznym rozmowom i spotkaniom wiem, że wielu z was zaniepokojonych jest o spójność Niemiec. Od dawna różnice opinii na ten temat nie rzucały się tak bardzo w oczy. Niektórzy twierdzą nawet, że przez nasze społeczeństwo przebiega głębokie pęknięcie" - to kanclerz Merkel.

"Jeśli chodzi o politykę wewnętrzną, to rok 2018 będzie dla mnie rokiem przywracania spójności Narodu. Jesteśmy zbyt długo podzieleni i dzielimy się zbyt często. Dyskusje są niezbędne, brak zgody usprawiedliwiony, ale podziały nie do przekroczenia osłabiają nasz kraj” - to prezydent Macron.

Dla obojga przywódców receptą na przezwyciężenie podziałów jest przyspieszenie rozwoju związane z nowymi technologiami i digitalizacją (co podkreśla zwłaszcza Angela Merkel) oraz bardziej sprawiedliwe i zrównoważone dzielenie owoców tego rozwoju. W obu orędziach widać wpływ dyskusji ekonomicznych i politycznych, które sprowokował "Kapitał w XXI wieku" Thomasa Piketty'ego i jego teza o niszczącym wpływie narastania nierówności w krajach gospodarczo rozwiniętych.

Łączy oba orędzia też i to, że jednym z warunków powodzenia planów przywrócenia narodowej spójności jest sukces projektu europejskiego.

"Przyszłość Niemiec jest nierozerwalnie związana z przyszłością Europy. 27 krajów europejskich musi chcieć silniej niż kiedykolwiek trzymać się razem. To będzie kluczowa sprawa w nadchodzących latach" – przekonywała kanclerz Merkel.

"W wymiarze europejskim rok 2018 będzie decydujący. Wiecie, że jestem w pełni zaangażowany w tę walkę, ponieważ wierzę głęboko, że Europa jest z korzyścią dla Francji, że Francja nie odniesie sukcesów bez silniejszej Europy" – to prezydent Macron.

Są między orędziami też w kwestii europejskiej istotne różnice. Emmanuel Macron występuje w charakterystyczny dla Francuzów imperialnym stylu nie tylko jako prezydent Francji, ale też przywódca europejski, zwracając się bezpośrednio do "moich europejskich współobywateli" , rzucając sformułowanie o "suwerennej Europie", która będzie zdolna "stawić czoła Chinom i Stanom Zjednoczonym". Kanclerz Merkel jest bardziej powściągliwa i niekonfrontacyjna, ale i u niej miejsce Europy w świecie jest kwestią istotną, w której chodzi o to, czy "my Europejczycy będziemy  reprezentować nasze wartości w zglobalizowanym i zdigitalizowanym świecie z pewnością siebie i w duchu solidarności u siebie i na zewnątrz, pracując w ten sposób dla odnoszącej sukcesy gospodarcze i sprawiedliwej Europy oraz chroniąc nasze granice i bezpieczeństwo naszych obywateli".

Wspólne natomiast jest u obojga przywódców wskazanie głównego europejskiego partnera. Merkel wskazała na Francję, a w odpowiedzi Macron – na Niemcy.

W obu orędziach uderza nie tylko ścisłe powiązanie wymiaru narodowego z wymiarem europejskim, ale też mocne przekonanie, że w wymiarze ogólnoświatowym można wyróżnić taki czynnik, jak nie tylko kulturowa, ale też polityczna tożsamość europejska oraz świadomość, że odbiorcy tych orędzi, czyli Niemcy i Francuzi podzielają przeświadczenie o istnieniu tej tożsamości.

Duda o 100-leciu niepodległości

Przejdźmy na nasze podwórko. Tegoroczne wystąpienie prezydenta Dudy było krótkie, zdawkowe, odbierało się je jako typowe orędzie prostej drogi. Wzrost gospodarczy trwa, bezpieczeństwo wewnętrzne i zewnętrzne opiera się na mocnych podstawach, o podziałach politycznych i społecznych nie ma co mówić, bo nastał czas "budowy państwa służącego obywatelom – wszystkim bez wyjątku".  I dlatego "świętujmy nasze dotychczasowe osiągnięcia i wspólnie pracujmy na nowe sukcesy".

 

Noworoczne orędzie prezydenta Dudy. Część I / Wideo: prezydent.pl

Ale mówca dał też wyraz przekonaniu, że rok 2018 "będzie szczególny, wyjątkowy", a to z powodów kalendarzowych, gdyż  będziemy obchodzić 100. rocznicę odzyskania niepodległości. Oczywiście obchody okrągłej rocznicy odzyskania niepodległości będą wydarzeniem ważnym, ­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­­ale jeśli chodzi o losy i kondycję wspólnoty politycznej nie wnoszą żadnej nowej jakości. Drugie, wymienione przez Prezydenta RP znamię wyjątkowości roku 2018, ma też charakter kalendarzowy, bo Polska  będzie zasiadać jako niestały członek w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, co oznacza, że razem z m.in. Wybrzeżem Kości Słoniowej "dołącza do grona rozstrzygającego najważniejsze problemy polityki międzynarodowej".

Rzecz w tym, że z racji systemu i mechanizmów wyboru niestałych członków Rady Bezpieczeństwa Polsce ta funkcja przypada rotacyjnie mniej więcej co dwadzieścia lat i jest to element rutyny. W 2021 roku Polski już nie będzie "w gronie rozstrzygającym najważniejsze problemy polityki" międzynarodowej, ale z tego powodu jej pozycja się nie pogorszy, tak jak nie polepszył jej tegoroczny wybór.

W perspektywie porównawczej, którą wyznaczają orędzia Angeli Merkel i Emmanuel Macrona, uderza nieobecność jednego tematu – Unii Europejskiej. Dla niemieckiej kanclerz i francuskiego prezydenta losy ich wspólnot są nierozerwalnie związane z losami Unii. A w zrytualizowanych orędziach noworocznych tak mocno to zaznaczają, gdyż jako przywódcy polityczni uznają, że także dla ich rodaków sprawa Unii jest bliska, niemal domowa. Skoro Unia jest na zakręcie, to na zakręcie są też Francja i Niemcy. Dla polskiego prezydenta i tych do których się zwraca, Unia to coś odległego, a nawet obcego, jeśli nie gorzej.

Noworoczne orędzie prezydenta Dudy. Część II / Wideo: prezydent.pl

Morawiecki o zagrożeniu Unią

Wprost mówił o tym również premier Morawiecki w noworocznym wywiadzie dla TVP Info, który także miał charakter zrytualizowanego przesłania politycznego, choć w formie luźniejszej niż orędzie prezydenckie. Pan premier stwierdził, że w 2018 roku konieczne jest zagwarantowanie bezpieczeństwa zewnętrznego, związanego z "naszym położeniem geograficznym, z bezpieczeństwem naszych granic, a także bezpieczeństwem wobec różnych pomysłów i inicjatyw, które wokół nas Unia Europejska czy inni nasi sąsiedzi proponują". Otóż można dobrodusznie zakwalifikować określenie Unii, której Polska jest członkiem, jako "sąsiada", czyli kogoś, kto wprawdzie jest blisko w sensie fizycznym, ale poza granicami naszego domostwa, podobnie jak Ukraina, Białoruś czy Rosja jako przejęzyczenie. Ale sądzę, że było to przejęzyczenie znaczące. Unia Europejska i "inni sąsiedzi" w tym Rosja stanowią dla Polski zagrożenie, ale rząd, który o nasze bezpieczeństwo dba, te zagrożenia uchyli.

Można teraz zrekonstruować wspólną definicję sytuacji wspólnoty, którą w obrzędzie politycznego przejścia artykułują poprzez przemilczenia i przejęzyczenia formalni polscy przywódcy państwowi, i wspólnotę tych, którzy tę definicję podzielają. Ta wspólnota jest zjednoczona, nie ma w niej mowy o podziałach. O tym, że w ramach wspólnoty narodowej podziały są zbyt ostre i przez to ją osłabiają, to może mówić prezydent Francji Francuzom i kanclerz Niemiec Niemcom, a prezydent Polski Polakom mówi o tym, że w 2018 będą zjednoczeni, bo przypada setna rocznica odzyskania niepodległości. A co tę wspólnotę jednoczy? Jednoczy ją strach przed tym, co ją otacza, przed Unią Europejską i sąsiadami, także strach przed wrogiem wewnętrznym, czyli opozycją, która ściąga na Polskę zagrożenia z zewnątrz.

KE uruchomiła artykuł 7. wobec Polski »

Minister Szymański przed trzecim wysłuchaniem Polski przed Radą UE
  • Minister Szymański przed trzecim wysłuchaniem Polski przed Radą UEMinister Szymański przed trzecim wysłuchaniem Polski przed...
    Minister Szymański przed trzecim wysłuchaniem Polski przed...11.12 | Minister Szymański przed trzecim wysłuchaniem Polski przed Radą UEzobacz więcej wideo »
  • Timmermas przed trzecim wysłuchaniem Polski przed Radą UETimmermas przed trzecim wysłuchaniem Polski przed Radą UE
    Timmermas przed trzecim wysłuchaniem Polski przed Radą UE11.12 | Timmermas przed trzecim wysłuchaniem Polski przed Radą UEzobacz więcej wideo »
  • PiS robi krok wstecz w sprawie Sądu Najwyższego, ale to nie wystarczyPiS robi krok wstecz w sprawie Sądu Najwyższego, ale to nie...
    Video: Fakty TVN PiS robi krok wstecz w sprawie Sądu Najwyższego, ale to nie...Wystarczył krok wstecz w sprawie Sądu Najwyższego, by Komisja Europejska, prawnicy i organizacje sędziowskie wyraziły zadowolenie i oczekiwanie, by partia władzy wycofała się także z wątpliwych prawnie zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa i Trybunale Konstytucyjnym. zobacz więcej wideo »
  • Wiceszef MSZ na wysłuchaniu w sprawie polskiej praworządności. "Rzeczowa atmosfera"Wiceszef MSZ na wysłuchaniu w sprawie polskiej praworządności....
    Video: Fakty TVN Wiceszef MSZ na wysłuchaniu w sprawie polskiej...Będziemy bronić naszych rozwiązań - mówi w Brukseli wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański, choć Bruksela bardziej by chciała, żeby Polska broniła praworządności. W sprawie art. 7 traktatu każdy głos w Unii się liczy, więc polski rząd walczy o sojuszników i o zablokowanie procedury. W środę do sprawy wróci Komisja Europejska. Wciąż nie zaplanowano głosowania w sprawie Polski.zobacz więcej wideo »
  • "Byłoby dobrze, gdyby ta sprawa się zakończyła""Byłoby dobrze, gdyby ta sprawa się zakończyła"
    "Byłoby dobrze, gdyby ta sprawa się zakończyła"19.08 | "Byłoby dobrze, gdyby ta sprawa się zakończyła"zobacz więcej wideo »
  • Drugie wysłuchanie Polski w sprawie praworządnościDrugie wysłuchanie Polski w sprawie praworządności
    Drugie wysłuchanie Polski w sprawie praworządności18.09 | Drugie wysłuchanie Polski w sprawie praworządnościzobacz więcej wideo »
  • Timmermans: polski rząd jednak postanowił nie zmieniać prawaTimmermans: polski rząd jednak postanowił nie zmieniać prawa
    Video: TVN24 International Timmermans: polski rząd jednak postanowił nie zmieniać prawa02.07 | Nie było innego wyjścia jak wystosować dzisiaj do polskiego rządu oficjalne pismo, że skoro nie ma zmian, uruchamiamy procedurę naruszenia prawa - mówi korespondentowi TVN24 w Brukseli Frans Timmermans. Wiceszef Komisji Europejskiej tłumaczył przyczyny uruchomienia procedury naruszenia unijnego prawa w związku z polską ustawą o Sądzie Najwyższym.zobacz więcej wideo »
  • "Nie ma tutaj żadnego porozumienia""Nie ma tutaj żadnego porozumienia"
    Video: tvn24 "Nie ma tutaj żadnego porozumienia"18.06 | Ludwik Dorn, były marszałek Sejmu, komentował w "Kropce nad i" wizytę wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa w Warszawie.zobacz więcej wideo »
  • "Zgoda, nic nie osiągnięto""Zgoda, nic nie osiągnięto"
    Video: tvn24 "Zgoda, nic nie osiągnięto"18.06 | Tomasz Nałęcz, były wicemarszałek Sejmu, komentował w "Kropce nad i" wizytę wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa w Warszawie.zobacz więcej wideo »
  • Timmermans: chodzi o niezawisłość sądów i rządy prawaTimmermans: chodzi o niezawisłość sądów i rządy prawa
    Video: tvn24 Timmermans: chodzi o niezawisłość sądów i rządy prawa14.05| Zrobiliśmy postępy w rozmowach z Polską, ale nie mogę powiedzieć, że problem został rozwiązany - stwierdził szef Komisi Europejskiej Hans Timmermans. Zapytany, czego oczekuje od polskiego rządu odpowiedział: „to jasno wynika z naszych rekomendacji”. - Chodzi o niezawisłość sądów i rządy prawa. Powinien obowiązywać jasny podział władzy z niezawisłym sądownictwem i w tej kwestii nadal mammy pewne wątpliwości - dodał. zobacz więcej wideo »
  • "Polska pisze czarną kartę dziejów Parlamentu Europejskiego""Polska pisze czarną kartę dziejów Parlamentu Europejskiego"
    Video: tvn24 "Polska pisze czarną kartę dziejów Parlamentu Europejskiego"02.03 | Ocenił jednocześnie, że nie tylko to sprawia, że Polska "pisze czarną kartę dziejów Parlamentu Europejskiego". - To jest kolejny powód wstydu za rządzących. Polska jest tu niechlubnym pionierem. Polska nie jest krajem praworządnym. Polska Kaczyńskiego nie zostałaby przyjęta do Unii Europejskiej - argumentował polityk Platformy.zobacz więcej wideo »
  • Lewandowski: Polska otwiera czarną kartę dziejów europejskichLewandowski: Polska otwiera czarną kartę dziejów europejskich
    Video: tvn24 Lewandowski: Polska otwiera czarną kartę dziejów europejskich01.03 | Janusz Lewandowski zaznaczył, że "artykuł siódmy nie kończy się na stwierdzeniu braku praworządności, co jest oczywistym stwierdzeniem". - Nosi skutki brzemienne dla całej Polski - powiedział. - Nie ma w arsenale Unii Europejskiej sankcji, które mogłyby karać sprawców wycinki Puszczy Białowieskiej, czy sprawców zachwiania niezawisłością sądownictwa. Jeżeli by takie kary były, mielibyśmy pełną i jasną sytuację - dodał.zobacz więcej wideo »
  • MSZ: niech każde państwo członkowskie wyrazi własną opinięMSZ: niech każde państwo członkowskie wyrazi własną opinię
    Video: tvn24 MSZ: niech każde państwo członkowskie wyrazi własną opinię27.02 | wiceszefowi Komisji odpowiedział reprezentujący Polskę wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. - Chcielibyśmy, by państwa członkowskie podeszły do polskiej oceny reform wymiaru sprawiedliwości z tą samą uwagą, z tym samym zaufaniem i bezstronnością. Tak, by każde z państw członkowskich wyraziło swoją własną opinię, a nie powtarzało opinii utartych prze ostatnie dwa lata - dodał.zobacz więcej wideo »
  • Timmermans: dziękuję za dialog, ale musi przynosić rezultatyTimmermans: dziękuję za dialog, ale musi przynosić rezultaty
    Video: tvn24 Timmermans: dziękuję za dialog, ale musi przynosić rezultaty27.02 | Frans Timmermans powiedział, że bardzo się cieszy, że od stycznia na nowo ruszył dialog z Warszawą. Jak jednak zaznaczył, "dialog jest jednak pożyteczny tylko wtedy, kiedy przynosi rezultaty". - Dlatego oczekujemy reakcji ze strony polskiej na nasze propozycje z grudnia - powiedział dodając, że od treści polskiej odpowiedzi będą zależeć dalsze działania Komisji.zobacz więcej wideo »
  • "Są istotne powody, by opinie wobec polskich reform formułować z większym umiarem""Są istotne powody, by opinie wobec polskich reform formułować...
    Video: Dogrywka Jeden na Jeden "Są istotne powody, by opinie wobec polskich reform...26.02 | zobacz więcej wideo »
  • Szymański o spotkaniu Morawieckiego z JunckeremSzymański o spotkaniu Morawieckiego z Junckerem
    Video: Dogrywka Jeden na Jeden Szymański o spotkaniu Morawieckiego z Junckerem26.02 | zobacz więcej wideo »
  • Premier: dyskusja z Timmermansem to była uczta intelektualnaPremier: dyskusja z Timmermansem to była uczta intelektualna
    Video: tvn24 Premier: dyskusja z Timmermansem to była uczta intelektualna23.02 | W czwartek wieczorem premier spotkał się również z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem. Jak stwierdził w piątek, wydaje się mu, iż ten coraz lepiej rozumie, dlaczego polski rząd wprowadza zmiany w wymiarze sprawiedliwości.zobacz więcej wideo »
  • Czaputowicz w Brukseli: nie było mowy o żadnych ustępstwachCzaputowicz w Brukseli: nie było mowy o żadnych ustępstwach
    Video: tvn24 Czaputowicz w Brukseli: nie było mowy o żadnych ustępstwach22.01 | Podczas rozmowy z Fransem Timmermansem nie było mowy o ustępstwach ze strony Polski dotyczących zmian w wymiarze sprawiedliwości - powiedział w poniedziałek Jacek Czaputowicz. Minister spraw zagranicznych pytany był o niedzielną rozmowę z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej.zobacz więcej wideo »
  • Szef MSZ: Komisja Europejska raczej nie wycofa się z artykułu 7Szef MSZ: Komisja Europejska raczej nie wycofa się z artykułu 7
    Video: tvn24 Szef MSZ: Komisja Europejska raczej nie wycofa się z artykułu 720.01 | Szef MSZ na pytanie, czy oczekuje, iż Komisja Europejska wycofa się z artykułu 7, odpowiedział: raczej nie, dlaczego miałoby to nastąpić.zobacz więcej wideo »
  • Szef MSZ spotka się z Timmermanem: chcę pokazać otwartość Szef MSZ spotka się z Timmermanem: chcę pokazać otwartość
    Video: tvn24 Szef MSZ spotka się z Timmermanem: chcę pokazać otwartość 20.01 | Chcę nawiązać bezpośrednie stosunki z wiceszefem Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem i pokazać otwartość. Nie należy oczekiwać jakichś decyzji - powiedział minister spraw zagranicznych Jackiem Czaputowiczem w rozmowie z amerykańskim korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną. Szef MSZ będzie rozmawiał w niedzielę w Brukseli z wiceprzewodniczącym Komisji na temat artykułu 7 uruchomionego wobec Polski. zobacz więcej wideo »

Nie ma nic dziwnego w tym artykułowaniu wspólnoty Polski przestraszonej – oczywiście w sposób asertywny i dumny – gdyż to dzięki odwołaniu się do strachu PiS wraz z przyległościami zdobył władzę. Wyborcy tej partii i popierający obóz władzy to zbiorowość szalenie niejednorodna, o rozbieżnych interesach, celach i wartościach. Najmniejszym łączącym ich wspólnym mianownikiem jest strach i, odwołując się pośrednio do niego, obóz władzy obsługuje obrzęd politycznego przejścia. Tego noworocznego przesłania nie można zakwalifikować jako przesłania prostej drogi lub zakrętu. Mamy do czynienia z innowacją polityczną, czyli przesłaniem zjechania na bezpieczne pobocze, by uniknąć kraksy. Ta innowacja odwołuje się jednak do głęboko zakorzenionych przekonań o tym, na czym polega bezpieczeństwo.

Po prostu: "niech na całym świecie wojna, byle polska wieś wesoła, byle polska wieś spokojna" czy też bardziej frywolnie:

"Walczyku, nieś
Ożywczą treść
Nucącym optymistom.
Lżej krąży krew
Gdy płynie śpiew
Walczyka przy ognisku.

Tam upadł rząd,
Tam panią blond
Ktoś wywiózł w dwóch walizkach,
A tutaj gór
Spokój i chmur
l walczyk przy ognisku".

Podziel się
-
Zwiń

Maciej Kucharczyk

ZobaczDostał się do prezydenta i zrobił go w konia. Najdziwniejsze spotkanie w Białym Domu

Czytaj artykuł

Tytuł: Elvis i Nixon Źródło: National Archives

Redaktor prowadząca

Aleksandra Majda

 

Autorzy

Wanda Woźniak, Maciej Kucharczyk, Małgorzata Solecka, Katarzyna Zdanowicz, Marcin Napiórkowski

 

Redakcja

Iga Piotrowska, Aleksandra Majda

 

Wideo

TVN24, ENEX, Reuters

Zobacz wszystkie