logotyp tvn24

MAGAZYN TVN24

Lista tematów

  • 1
    Michał Sznajder Nikogo się nie boi. Ameryka też ma się nikogo nie bać
  • 2
    Tomasz-Marcin Wrona "And the Oscar goes to…"? Ostatnie typowania przed wielką galą
  • 3
    Bartosz Żurawicz Zabić policjantów, zabrać broń, zemścić się
  • 4
    Tatiana Serwetnyk Dwa lata trzymała ambicje na wodzy. Już ma dość
  • 5
    Marek Szymaniak Świat się dusi. To oni płacą za twoje tanie ciuchy i komórkę
  • 6
    Maciej Michałek Ta wojna pokazała, jak będą wyglądać następne
  • 7
    Aleksandra Arendt Przyznał się do 90 zabójstw, skazano go za jedno. Niedługo może być wolny
  • 8
    Maciej Kucharczyk To była pierwsza wojna XXI wieku. Pięć mitów Pustynnej Burzy
  • 9
    Jakub Tomaszewski Motomaniacy ciągną do Genewy. Szykuje się wielki powrót mocy
logotyp tvn24

Magazyn TVN24

Michał Sznajder

Nikogo się nie boi. Ameryka też ma się nikogo nie bać

Zobacz

Tomasz-Marcin Wrona

Zobacz"And the Oscar goes to…"? Ostatnie typowania przed wielką galą

Czytaj artykuł

Bartosz Żurawicz

ZobaczZabić policjantów, zabrać broń, zemścić się

Czytaj artykuł

Tytuł: Oskarżony może trafić za kratki na 25 lat Źródło: TVN24 Łódź

Tatiana Serwetnyk

ZobaczDwa lata trzymała ambicje na wodzy. Już ma dość

Czytaj artykuł

Marek Szymaniak

ZobaczŚwiat się dusi. To oni płacą za twoje tanie ciuchy i komórkę

Czytaj artykuł

Tytuł: magazyn - zanieczyszczenie Źródło: Kevin Frayer/Getty Images

Maciej Michałek

ZobaczTa wojna pokazała, jak będą wyglądać następne

Czytaj artykuł

Aleksandra Arendt

ZobaczPrzyznał się do 90 zabójstw, skazano go za jedno. Niedługo może być wolny

Czytaj artykuł

Tytuł: Leszek Pękalski trafił do więzienia w 1992 r. Źródło: TVN - Seryjni Mordercy

Maciej Kucharczyk

ZobaczTo była pierwsza wojna XXI wieku. Pięć mitów Pustynnej Burzy

Czytaj artykuł

Tytuł: Mity operacji Pustynna Burza Źródło: US Air Force

Podziel się

Wojna była łatwiejsza niż się spodziewano i wojska koalicji pod wodzą USA zmiażdżyły broniących się Irakijczyków. 25 lat temu skończyła się trwająca sto godzin ostateczna faza operacji Pustynna Burza, która dała początek wielu mitom o amerykańskim wojsku. Oto pięć z nich.

Tym, co ukształtowało powszechną opinię na temat wojny w Zatoce, była przede wszystkim telewizja. Po raz pierwszy w historii nadawano relacje na żywo z pola walki, pokazywano w telewizji nagrania z systemów celowniczych samolotów, a wojskowi byli jak nigdy chętni do dzielenia się informacjami przed kamerami.

Odpowiedni klimat do narodzin mitów

Otwartość Pentagonu była możliwa dzięki temu, że działania koalicji pod wodzą USA nie były moralnie dwuznaczne. Amerykanie nie mieli czego się wstydzić i nie musieli ukrywać swoich działań. Za zgodą ONZ wyzwalali mały Kuwejt z łap brutalnego dyktatora Saddama Husajna, który niesprowokowany dopuścił się inwazji. Od czasu wojny koreańskiej w latach 50. nie było bardziej "sprawiedliwej" wojny.

Nie oznacza to jednak, że amerykańskie wojsko działało w pełni transparentnie. Tradycyjna cenzura działała jak zawsze i do mediów trafiało tylko to, co uznano za niegodzące w dobre imię sił zbrojnych. Niewygodne informacje tuszowano. Dotyczyło to głównie strat własnych, wypadków, awarii i incydentów.

Sprawna polityka informacyjna Pentagonu połączona z relacjonowaniem wojny na gorąco, często przez dziennikarzy niemających głębszej wiedzy na temat wojska, doprowadziła do narodzenia się szeregu mitów. Wiele z nich zakorzeniło się w powszechnej świadomości i utrzymuje się do dzisiaj.

25 lat po operacji Pustynna Burza »

Irackie wojsko w większości uciekło lub się poddało / Wideo: Reuters Archive
  • Irackie wojsko w większości uciekło lub się poddałoIrackie wojsko w większości uciekło lub się poddało
    Video: Reuters Archive Irackie wojsko w większości uciekło lub się poddało25.02 | Wojna była łatwiejsza, niż się spodziewano i wojska koalicji pod wodzą USA zmiażdżyły broniących się Irakijczyków. 25 lat temu skończyła się trwająca sto godzin ostateczna faza operacji Pustynna Burza, która dała początek wielu mitom o amerykańskim wojsku. Oto pięć z nich.zobacz więcej wideo »
  • Natarcie koalicji było błyskawiczneNatarcie koalicji było błyskawiczne
    Video: Reuters Archive Natarcie koalicji było błyskawiczne25.02 | Wojna była łatwiejsza, niż się spodziewano i wojska koalicji pod wodzą USA zmiażdżyły broniących się Irakijczyków. 25 lat temu skończyła się trwająca sto godzin ostateczna faza operacji Pustynna Burza, która dała początek wielu mitom o amerykańskim wojsku. Oto pięć z nich.zobacz więcej wideo »
  • Na pustyni zgromadzono setki tysięcy żołnierzyNa pustyni zgromadzono setki tysięcy żołnierzy
    Video: Reuters Archive Na pustyni zgromadzono setki tysięcy żołnierzy25.02 | Wojna była łatwiejsza, niż się spodziewano i wojska koalicji pod wodzą USA zmiażdżyły broniących się Irakijczyków. 25 lat temu skończyła się trwająca sto godzin ostateczna faza operacji Pustynna Burza, która dała początek wielu mitom o amerykańskim wojsku. Oto pięć z nich.zobacz więcej wideo »
  • Ćwiczenia amerykańskich żołnierzy przed ofensywąĆwiczenia amerykańskich żołnierzy przed ofensywą
    Video: Reuters Archive Ćwiczenia amerykańskich żołnierzy przed ofensywą25.02 | Wojna była łatwiejsza, niż się spodziewano i wojska koalicji pod wodzą USA zmiażdżyły broniących się Irakijczyków. 25 lat temu skończyła się trwająca sto godzin ostateczna faza operacji Pustynna Burza, która dała początek wielu mitom o amerykańskim wojsku. Oto pięć z nich.zobacz więcej wideo »
  • Przygotowania do atakuPrzygotowania do ataku
    Video: Reuters Archive Przygotowania do ataku25.02 | Wojna była łatwiejsza, niż się spodziewano i wojska koalicji pod wodzą USA zmiażdżyły broniących się Irakijczyków. 25 lat temu skończyła się trwająca sto godzin ostateczna faza operacji Pustynna Burza, która dała początek wielu mitom o amerykańskim wojsku. Oto pięć z nich.zobacz więcej wideo »

Mit precyzyjnych bombardowań

Naloty były najbardziej widowiskowym elementem operacji Pustynna Burza. Dziennikarze zachodni przebywający w Bagdadzie relacjonowali na żywo pierwszą falę nalotów w nocy z 16 na 17 stycznia 1991 r. Dramatyczne zdjęcia eksplozji bomb i zaciekłego ognia z dział przeciwlotniczych wywarły wielkie wrażenie na widzach. Niedługo później wojsko udostępniło nagrania z systemów celowniczych samolotów, pokazując pierwszy raz w historii precyzyjne uderzenia w cel z punktu widzenia bomby.

W ten sposób zrodził się mit mówiący o tym, ze lotnictwo zachodnie, atakując Irak, masowo korzystało z nowoczesnych "inteligentnych" bomb i rakiet. W relacjach z wojny trudno było doszukać się obrazów przedstawiających naloty przy pomocy klasycznej, nienaprowadzanej broni. Mit ten trwa do dzisiaj i ciągle jest utrwalany, bo w różnego rodzaju filmach dokumentalnych wykorzystywane są dostępne w znacznych ilościach nagrania z uderzeń przy pomocy broni precyzyjnej.

Prawda jest natomiast taka, że "inteligentne" bomby i rakiety stanowiły zaledwie 9 proc. ładunków zrzuconych na Irak podczas Pustynnej Burzy, z czego tylko 5 proc. stanowiły bomby naprowadzane laserowo, które najczęściej widać na filmach o wojnie. Masowo korzystano natomiast z tradycyjnych bomb i broni kasetowej. Nowoczesne systemy celownicze samolotów pozwalały je zrzucać z wystarczają precyzją, aby niszczyć kolumny zaopatrzeniowe, duże bazy i wywoływać poważne straty wśród okopanych na pustyni dywizji irackich.

Nie ulega natomiast wątpliwości, że podczas Pustynnej Burzy naprowadzane bomby okazały się wyjątkowo skuteczne. Kiedy już ich używano, to niemal zawsze trafiały w cel. Broń precyzyjna odpowiadała za 75 proc. zniszczeń obiektów uznanych za "kluczowe". Jej skuteczność pozwalała atakować przy pomocy znacznie mniejszej liczby samolotów, redukując ryzyko, szansę strat i koszty. W kolejnych konfliktach Amerykanie korzystali z broni precyzyjnej w coraz większym stopniu, a dzisiaj niemal wyłącznie z niej.

Mit o dominacji zachodniej technologii nad radziecką

Wojna z Irakiem była też okazją do podbudowania ego obywateli państw zachodnich poprzez przekonanie, że uzbrojenie ich wojsk jest niezwykle nowoczesne. Tego rodzaju narracja trafiała na podatny grunt, bowiem przez całą zimną wojnę na Zachodzie starano się przekonywać, iż Układ Warszawski dysponuje zacofanym technologicznie sprzętem i braki nadrabia jego masową produkcją. W rzeczywistości radzieckie uzbrojenie w wielu kategoriach miało porównywalne lub lepsze parametry.

Operacja Pustynna Burza dała jednak świetną okazję do zdruzgotania jego renomy, bo irackie wojsko było w przeważającej części wyposażone w sprzęt właśnie o radzieckim rodowodzie. Gdy 24 lutego, po ponad miesiącu bombardowań, do akcji ruszyły wojska lądowe, nadszedł moment próby w boju uzbrojenia Zachodu i Wschodu. Rezultaty pozornie były druzgocące dla tego drugiego. Wojska koalicji przy znikomych stratach gromiły wroga. W zachodnich mediach zaroiło się od zdjęć wraków radzieckich czołgów, obok których przemykały "niezwyciężone" amerykańskie abramsy.

Prawda jest jednak taka, że w bezpośrednim starciu Irakijczycy od początku nie mieli szans. Ich uzbrojenie było starsze o jedną lub dwie generacje. Amerykańskie czołgi M1 Abrams czy brytyjskie Challenger 1 specjalnie projektowano w latach 70. jako odpowiedź na radzieckie T-72 (oraz T-64, ale tych ZSRR nigdy nie eksportował), które były najlepszym sprzętem, jaki dysponował Irak. Na dodatek irackie wojsko dysponowało uproszczonymi wersjami radzieckiego sprzętu, bowiem żadne mocarstwo nie wysyła najnowocześniejszych technologii do niepewnych sojuszników. Natomiast rzucanie do walki z najnowszym sprzętem zachodnim  jeszcze starszych czołgów, takich jak wywodzące się z lat 50. T-62 i T-55, było samobójstwem.

Nie ma przy tym wątpliwości, że nawet gdyby Irakijczycy dysponowali takim samym sprzętem jak doborowe dywizje Armii Radzieckiej, to i tak by przegrali, choć zapewne zadaliby znacznie większe straty koalicji. Zachodnie wojska dysponowały bowiem przytłaczającą przewagą wynikającą ze sprawnego dowodzenia, rozpoznania i znacznie lepszego wyszkolenia (naprzeciw siebie stanęli zawodowi zachodni żołnierze i w większości iraccy poborowi).

Operacja Pustynna Burza (styczeń - luty 1991 r.) / Źródło: tvn24.pl

Mit o latającym rozpruwaczu czołgów

Podobnie jak zrodziła mit wyjątkowości zachodnich czołgów, wojna z Irakiem zapoczątkowała również mit o nadzwyczajnej skuteczności samolotu szturmowego A-10. Maszyna stała się niemal legendą i jest nią do dzisiaj, mając liczne grono zwolenników. Powstanie mitu A-10 ułatwiło to, że Thunderbolt II, nazywany też potocznie "Warthog", jest samolotem unikalnym w zachodnim lotnictwie. Silnie opancerzony i uzbrojony w potężne działko obrotowe kalibru 30 mm (ze względu na jego rozmiary i siłę odrzutu samolot jest właściwie zbudowany wokół niego) wydające charakterystyczny dźwięk podczas strzelania, może robić wrażenie.

Po Pustynnej Burzy powstało przekonanie, że A-10 urządziły wyjątkową rzeź irackich czołgów, szatkując je pociskami kalibru 30 mm. Prawda była natomiast taka, że główną bronią pilotów Warthogów były rakiety naprowadzane Maverick. Działko jeszcze w latach 80. uznano za mało efektywne przeciw czołgom, bo nie było w stanie przebić ich pancerza, chyba że podczas ataku od tyłu. Jego głównym zastosowaniem jest niszczenie celów lekko opancerzonych lub w ogóle nieopancerzonych.

Nie jest też prawdą, że A-10 były najskuteczniejszym pogromcą irackich wozów opancerzonych. Ten tytuł należy się praktycznie nieznanym i zapomnianym bombowcom F-111, które okazały się cichymi końmi roboczymi wojny w Zatoce. Wykonały o połowę mniej misji niż A-10 (4 tys. wobec 8 tys.), ale zaliczono im zniszczenie 1,5 tys. pojazdów opancerzonych (czołgi i transportery piechoty). Każdej nocy kampanii nalotów niszczyły po kilkadziesiąt wozów przy pomocy bomb naprowadzanych laserowo. Dla porównania A-10 zaliczono 900 czołgów oraz 2 tys. "innych pojazdów", głównie ciężarówek i transporterów.

Mit o masach irackiego wojska

Jeszcze przed rozpoczęciem ofensywy lądowej amerykańscy generałowie, politycy i media podkreślali ryzyko związane z uderzeniem na irackie wojsko, które miało skupić w Kuwejcie i południowym Iraku znacznie siły. Swoje dokładał Husajn, który przechwalał się, jak to potężne są jego wojska czekające na siły koalicji i jaką krwawą łaźnie im sprawią. W efekcie zrodził się mit o tym, że Irakijczycy posiadali wyraźną przewagę liczebną, która została zrównoważona przewagą technologiczną. Tymczasem nie była to prawda.

Nie istnieją w pełni wiarygodne wyliczenia co do liczebności irackich sił, ale według oficjalnych informacji podawanych w 1991 r. przez Pentagon szacowano je na około 650 tys. Uznaje się jednak, że była to liczba zawyżona o co najmniej 100 tys. Co ważniejsze, tylko cztery dywizje Gwardii Republikańskiej (około 60 tys. ludzi), spośród wszystkich 42 irackich dywizji w regionie, stanowiły poważną siłę bojową. Reszta składała się ze słabo wyszkolonych poborowych o niskim morale.

Naprzeciw nim stanęły doborowe zachodnie wojska złożone z dobrze wyszkolonych i zmotywowanych zawodowców, na dodatek o podobnej liczebności. Sami Amerykanie w operację Pustynna Burza zaangażowali 700 tys. ludzi, a sojusznicy kolejne 200 tys. Z tych niemal milionowych sił do ataku na Irakijczyków ruszyło 12 dywizji zachodnich i równowartość około 6 arabskich dywizji (mniejsze państwa często operowały brygadami, czyli mniej więcej 1/3 dywizji). Łącznie było to około 300 tys. ludzi.

Co jeszcze ważniejsze, siły koalicji prowadziły błyskawiczną wojnę manewrową, były dobrze dowodzone i prawie zawsze wiedziały, gdzie znajduje się wróg. Praktycznie cały czas zachodni żołnierze uderzali skoncentrowanymi, przeważającymi siłami na wybrane i słabsze siły irackie. Irakijczycy po miesiącu bombardowań mieli poważne problemy z łącznością, dowodzeniem i nie byli w stanie reagować na ofensywę koalicji. Większość ich sił, ominiętych przez nacierających koalicjantów, po prostu rzuciła się do bezładnego odwrotu, nie biorąc udziału w walkach.

  • Koalicja poważnie obawiała się irackiej broni biologicznej i chemicznej. Szykując się do ofensywy żołnierze musieli przechodzić niezliczone treningi w sprzęcie ochronnym. Na rozgrzanej pustyni było to ciężkie przeżycie
    Koalicja poważnie obawiała się irackiej broni biologicznej i chemicznej. Szykując się do ofensywy żołnierze musieli przechodzić niezliczone treningi w sprzęcie ochronnym. Na rozgrzanej pustyni było to ciężkie przeżycie / Fot. US Army
  • Pustynie południowego Iraku były idealnym terenem do użycia masy wojsk pancernych. Nacierające oddziały zmechanizowane posuwały się błyskawicznie, pokonując czasem nawet niemal sto kilometrów dziennie. Atak był tak szybki, że nie nadążały za nim kolumny zaopatrzenia
    Pustynie południowego Iraku były idealnym terenem do użycia masy wojsk pancernych. Nacierające oddziały zmechanizowane posuwały się błyskawicznie, pokonując czasem nawet niemal sto kilometrów dziennie. Atak był tak szybki, że nie nadążały za nim kolumny zaopatrzenia / Fot. US DoD
  • Czołg M1 Abrams stał się głównym amerykańskim symbolem wojny w zatoce. W walce ze starszymi czołgami produkcji radzieckiej okazał się bezkonkurencyjny, co nie mogło być jednak zaskoczeniem. Dzięki nowoczesnej elektronice oraz amunicji mógł je niszczyć w nocy na dystansie 2,5 km. Irakijczycy nie mieli nawet szans zauważyć wroga z takiej odległości
    Czołg M1 Abrams stał się głównym amerykańskim symbolem wojny w zatoce. W walce ze starszymi czołgami produkcji radzieckiej okazał się bezkonkurencyjny, co nie mogło być jednak zaskoczeniem. Dzięki nowoczesnej elektronice oraz amunicji mógł je niszczyć w nocy na dystansie 2,5 km. Irakijczycy nie mieli nawet szans zauważyć wroga z takiej odległości / Fot. US DoD
  • Brytyjskie czołgi Challenger 1 zyskały mniej sławy, ale tylko dla tego, że były rzadziej pokazywane przez korespondentów. Jakościowo nie odstawały od amerykańskich M1 Abrams. Również deklasowały irackie maszyny
    Brytyjskie czołgi Challenger 1 zyskały mniej sławy, ale tylko dla tego, że były rzadziej pokazywane przez korespondentów. Jakościowo nie odstawały od amerykańskich M1 Abrams. Również deklasowały irackie maszyny / Fot. US DoD
  • Głównym dowódcą operacji Pustynna Burza był amerykański generał Norman Schwarzkopf Jr. Zyskał dzięki niej wielką sławę i poważanie.  Największą rozpoznawalność dały mu konferencje prasowe, na których czarował dziennikarzy charyzmą
    Głównym dowódcą operacji Pustynna Burza był amerykański generał Norman Schwarzkopf Jr. Zyskał dzięki niej wielką sławę i poważanie. Największą rozpoznawalność dały mu konferencje prasowe, na których czarował dziennikarzy charyzmą / Fot. US DoD
  • Irackie wojsko szykowało się do wojny w starym stylu, do którego przyzwyczaiło się przez dekadę wojny z Iranem. Dywizje okopały się na pustyni i miały statycznie bronić się przed masami nacierającego wroga. Koalicjanci nie mieli zamiaru współpracować i omijali punkty oporu, niszcząc je z dużej odległości
    Irackie wojsko szykowało się do wojny w starym stylu, do którego przyzwyczaiło się przez dekadę wojny z Iranem. Dywizje okopały się na pustyni i miały statycznie bronić się przed masami nacierającego wroga. Koalicjanci nie mieli zamiaru współpracować i omijali punkty oporu, niszcząc je z dużej odległości / Fot. US DoD
  • Wycofujący się Irakijczycy podpalili kuwejckie pola naftowe, wywołując gigantyczną katastrofę naturalną i tworząc apokaliptyczną atmosferę
    Wycofujący się Irakijczycy podpalili kuwejckie pola naftowe, wywołując gigantyczną katastrofę naturalną i tworząc apokaliptyczną atmosferę / Fot. US DoD
  • Pobojowisko na "autostradzie śmierci". Większość zniszczonych i porzuconych pojazdów zostało wcześniej ukradzionych w Kuwejcie. Zepchnięte na pobocze wraki w niektórych miejscach zalegają do dzisiaj
    Pobojowisko na "autostradzie śmierci". Większość zniszczonych i porzuconych pojazdów zostało wcześniej ukradzionych w Kuwejcie. Zepchnięte na pobocze wraki w niektórych miejscach zalegają do dzisiaj / Fot. US DoD
  • Większość irackich pojazdów opancerzonych zostało zniszczonych z powietrza przez śmigłowce i samoloty. Przy praktycznie nieistniejącej obronie przeciwlotniczej były banalnie łatwymi celami
    Większość irackich pojazdów opancerzonych zostało zniszczonych z powietrza przez śmigłowce i samoloty. Przy praktycznie nieistniejącej obronie przeciwlotniczej były banalnie łatwymi celami / Fot. US DoD
  • F-15 i F-16 podczas operacji Pustynna Burza
    F-15 i F-16 podczas operacji Pustynna Burza / Fot. U.S. Air Force
  • Operacja Pustynna Burza (styczeń - luty 1991 r.)
    Operacja Pustynna Burza (styczeń - luty 1991 r.) / Fot. tvn24.pl
  • Koalicja poważnie obawiała się irackiej broni biologicznej i chemicznej. Szykując się do ofensywy żołnierze musieli przechodzić niezliczone treningi w sprzęcie ochronnym. Na rozgrzanej pustyni było to ciężkie przeżycie

    Koalicja poważnie obawiała się irackiej broni biologicznej i chemicznej. Szykując się do ofensywy żołnierze musieli przechodzić niezliczone treningi w sprzęcie ochronnym. Na rozgrzanej pustyni było to ciężkie przeżycie

  • Pustynie południowego Iraku były idealnym terenem do użycia masy wojsk pancernych. Nacierające oddziały zmechanizowane posuwały się błyskawicznie, pokonując czasem nawet niemal sto kilometrów dziennie. Atak był tak szybki, że nie nadążały za nim kolumny zaopatrzenia

    Pustynie południowego Iraku były idealnym terenem do użycia masy wojsk pancernych. Nacierające oddziały zmechanizowane posuwały się błyskawicznie, pokonując czasem nawet niemal sto kilometrów dziennie. Atak był tak szybki, że nie nadążały za nim kolumny zaopatrzenia

  • Czołg M1 Abrams stał się głównym amerykańskim symbolem wojny w zatoce. W walce ze starszymi czołgami produkcji radzieckiej okazał się bezkonkurencyjny, co nie mogło być jednak zaskoczeniem. Dzięki nowoczesnej elektronice oraz amunicji mógł je niszczyć w nocy na dystansie 2,5 km. Irakijczycy nie mieli nawet szans zauważyć wroga z takiej odległości

    Czołg M1 Abrams stał się głównym amerykańskim symbolem wojny w zatoce. W walce ze starszymi czołgami produkcji radzieckiej okazał się bezkonkurencyjny, co nie mogło być jednak zaskoczeniem. Dzięki nowoczesnej elektronice oraz amunicji mógł je niszczyć w nocy na dystansie 2,5 km. Irakijczycy nie mieli nawet szans zauważyć wroga z takiej odległości

  • Brytyjskie czołgi Challenger 1 zyskały mniej sławy, ale tylko dla tego, że były rzadziej pokazywane przez korespondentów. Jakościowo nie odstawały od amerykańskich M1 Abrams. Również deklasowały irackie maszyny

    Brytyjskie czołgi Challenger 1 zyskały mniej sławy, ale tylko dla tego, że były rzadziej pokazywane przez korespondentów. Jakościowo nie odstawały od amerykańskich M1 Abrams. Również deklasowały irackie maszyny

  • Głównym dowódcą operacji Pustynna Burza był amerykański generał Norman Schwarzkopf Jr. Zyskał dzięki niej wielką sławę i poważanie.  Największą rozpoznawalność dały mu konferencje prasowe, na których czarował dziennikarzy charyzmą

    Głównym dowódcą operacji Pustynna Burza był amerykański generał Norman Schwarzkopf Jr. Zyskał dzięki niej wielką sławę i poważanie. Największą rozpoznawalność dały mu konferencje prasowe, na których czarował dziennikarzy charyzmą

  • Irackie wojsko szykowało się do wojny w starym stylu, do którego przyzwyczaiło się przez dekadę wojny z Iranem. Dywizje okopały się na pustyni i miały statycznie bronić się przed masami nacierającego wroga. Koalicjanci nie mieli zamiaru współpracować i omijali punkty oporu, niszcząc je z dużej odległości

    Irackie wojsko szykowało się do wojny w starym stylu, do którego przyzwyczaiło się przez dekadę wojny z Iranem. Dywizje okopały się na pustyni i miały statycznie bronić się przed masami nacierającego wroga. Koalicjanci nie mieli zamiaru współpracować i omijali punkty oporu, niszcząc je z dużej odległości

  • Wycofujący się Irakijczycy podpalili kuwejckie pola naftowe, wywołując gigantyczną katastrofę naturalną i tworząc apokaliptyczną atmosferę

    Wycofujący się Irakijczycy podpalili kuwejckie pola naftowe, wywołując gigantyczną katastrofę naturalną i tworząc apokaliptyczną atmosferę

  • Pobojowisko na "autostradzie śmierci". Większość zniszczonych i porzuconych pojazdów zostało wcześniej ukradzionych w Kuwejcie. Zepchnięte na pobocze wraki w niektórych miejscach zalegają do dzisiaj

    Pobojowisko na "autostradzie śmierci". Większość zniszczonych i porzuconych pojazdów zostało wcześniej ukradzionych w Kuwejcie. Zepchnięte na pobocze wraki w niektórych miejscach zalegają do dzisiaj

  • Większość irackich pojazdów opancerzonych zostało zniszczonych z powietrza przez śmigłowce i samoloty. Przy praktycznie nieistniejącej obronie przeciwlotniczej były banalnie łatwymi celami

    Większość irackich pojazdów opancerzonych zostało zniszczonych z powietrza przez śmigłowce i samoloty. Przy praktycznie nieistniejącej obronie przeciwlotniczej były banalnie łatwymi celami

  • F-15 i F-16 podczas operacji Pustynna Burza

    F-15 i F-16 podczas operacji Pustynna Burza

  • Operacja Pustynna Burza (styczeń - luty 1991 r.)

    Operacja Pustynna Burza (styczeń - luty 1991 r.)

Mit o rzezi na "autostradzie śmierci"

Jednym z ikonicznych obrazów wojny w Zatoce są ciągnące się po horyzont wypalone wraki samochodów, autobusów i pojazdów wojskowych zaścielających autostradę biegnącą przez pustynię. Widok jest apokaliptyczny. To zdjęcia z autostrady 80 biegnącej z Kuwejtu ku irackiemu miastu Basra. Właśnie nią uciekały dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy irackich żołnierzy po utracie resztki woli walki wobec błyskawicznie postępującej ofensywy koalicji.

Na bezładnie wycofujących się Irakijczyków, przemieszczających się w większości skradzionymi cywilnymi pojazdami, spadło uderzenie zachodniego lotnictwa. Zatłoczona droga była najłatwiejszym celem, jaki mogli sobie wyobrazić piloci. Płonące po pierwszych nalotach pojazdy zatarasowały przejazd, wobec czego autostrada stała się pułapką, a kolejne ataki przerodziły się w rzeź. Dzieło śmierci i zniszczenia dokonało się głównie jednej nocy, z 26 na 27 lutego.

Na miejsce szybko dotarli zachodni korespondenci, posuwający się tuż za czołówkami nacierających wojsk. Widok autostrady zasłanej wypalonymi wrakami, ciałami i setkami porzuconych pojazdów zrobił na większości z nich wstrząsające wrażenie. Droga szybko zyskała przydomek "autostrady śmierci" i zaczęły się spekulacje co do liczby ofiar. Pozornie wydawało się, że muszą być ich tysiące. Niektóre szacunki mówiły nawet o kilkunastu tysiącach, a Amerykanie zaczęli być oskarżani o zbrodnię wojenną.

Wizja strasznej rzezi dokonanej z powietrza pozostała w powszechnej świadomości utrzymuje się do dzisiaj. W rzeczywistości, według przeprowadzonych już po wojnie wyliczeń, ofiar mogło być około tysiąca. Większość Irakijczyków po pierwszych nalotach zbiegła na pustynię i kontynuowała ucieczkę pieszo.

Prawda podstawowa: to była rewolucja

Pomimo obrośnięcia operacji Pustynna Burza wieloma mitami i przekłamaniami nie ulega wątpliwości, że była to wyjątkowa wojna, jednak nie z powodu błyskawicznego i druzgocącego zwycięstwa koalicji, bo trudno było o inny wynik wobec dysproporcji sił.

Rewolucją był sam sposób prowadzenia wojny przez zachodnie wojska. Pustynna Burza była praktyczną prezentacją efektów gwałtownego rozwoju wojskowej technologii, zwłaszcza elektroniki, w latach 80. Swoją wartość udowodniły między innymi: GPS, broń precyzyjna, technologia stealth, rakiety manewrujące dalekiego zasięgu, zaawansowane kamery termo- i noktowizyjne oraz ulepszona łączność. Koalicjanci mieli jasny obraz tego, gdzie jest wróg, i mogli go atakować precyzyjnie z dużej odległości, natomiast Irakijczycy błądzili niczym we mgle.

Były też pomyłki, przypadki wzajemnego ostrzelania się własnych wojsk (35 z 142 zabitych Amerykanów zginęło z rąk towarzyszy broni), chaos i przypadki zgubienia się oddziałów pędzących naprzód przez pustynię. W ostatecznym rozrachunku eksperci ogłosili jednak "rewolucję" w wojskowości.

Podziel się
-
Zwiń

Jakub Tomaszewski

ZobaczMotomaniacy ciągną do Genewy. Szykuje się wielki powrót mocy

Czytaj artykuł

Tytuł: Lexus LC 500h Źródło: Lexus

Redaktor prowadzącą

Aleksandra Majda

 

Autorzy

Tatiana Serwetnyk, Maciej Kucharczyk, Bartosz Żurawicz, Aleksandra Arendt, Jakub Tomaszewski, Tomasz Marcin Wrona, Marek Szymaniak, Maciej Michałek, Michał Sznajder.

 

Redaktorzy

Iga Piotrowska, Grzegorz Popławski, Maciej Tomaszewski, Błażej Górski, Aleksandra Majda

 

Zdjęcia

Sovfoto/UIG/East News, Grzegorz Hawałej/Reporter/East News, US Army, US Air Force, Kevin Frayer/Getty Images, CAMERA PRESS/ED/CE/A.M.P.A.S, Sergey Dolzhenko/PAP/EPA, Mike Nelson/PAP/EPA, Lexus, mat. prasowe, TVN24

Wideo

TVN24, Enex, Reuters

Zobacz wszystkie